Czy szkło hartowane to najlepsza opcja na Twój telefon

Czy szkło hartowane to najlepsza opcja na Twój telefon? Zobacz, jakie parametry wziąć pod uwagę!

Smartfon to dziś coś więcej niż gadżet – to nasz prywatny asystent, portfel, aparat i notatnik w jednym. Nosimy go w kieszeni, torebce, plecaku, czasem ląduje na podłodze szybciej, niż zdążymy powiedzieć „ups”. Nic dziwnego, że coraz częściej sięgamy po szkło hartowane, które ma ten mały, delikatny ekran obronić przed codziennymi przygodami. Czy jednak rzeczywiście zawsze warto je mieć? Sprawdźmy bez marketingowych haseł – po ludzku, z plusami i minusami.

Szkło hartowane – tarcza dla Twojego ekranu

Najprościej mówiąc, szkoło hartowane na telefon jest jak dodatkowa szybka na ekranie – twardsza i bardziej odporna na zarysowania niż zwykła folia. Działa trochę jak tarcza: przy uderzeniu ma pęknąć ono, a nie wyświetlacz telefonu.

Wyobraź sobie sytuację: wysiadasz z auta, smartfon wyślizguje się z dłoni i ląduje na kostce brukowej. Z hartowanym szkłem często kończy się na pajęczynce na nakładce, a nie na drogim serwisie. To także ochrona przed codziennymi „drobiazgami”: kluczami w torebce, zamkiem od kurtki, dziecięcymi zabawkami wrzuconymi do jednej kieszeni z telefonem.

Co więcej, dobre szkło hartowane potrafi poprawić komfort użytkowania – palec płynnie ślizga się po powierzchni, a powłoka oleofobowa ogranicza widoczność odcisków palców.

Nie zawsze jest idealnie, czyli minusy też istnieją

Oczywiście szkło hartowane nie jest rozwiązaniem magicznym. Ma swoje słabe strony, o których rzadko mówi reklama.

Po pierwsze – estetyka. Jeśli szkło jest źle dobrane, może odklejać się przy krawędziach, tworząc mało elegancki „obramowany” efekt. Zdarza się też, że tańsze modele lekko zniekształcają obraz lub pogarszają widoczność w słońcu.

Po drugie – uczucie pod palcem. Większość osób szybko się przyzwyczaja, ale niektórzy zwracają uwagę, że ekran z dodatkową warstwą jest nieco „twardszy” w odbiorze.

Po trzecie – to element zużywalny. Gdy szkło spełni swoją funkcję i pęknie, trzeba je wymienić. To i tak zwykle o wiele mniej kosztowne niż wymiana wyświetlacza, ale warto mieć świadomość, że to nie jednorazowa inwestycja „na zawsze”.

Jak wybrać dobre szkło hartowane na telefon?

Na co patrzeć, podczas wyboru szkła hartowanego na swój smartfon, żeby nie kupować w ciemno?

  • Twardość – najczęściej spotkasz oznaczenie 9H. To standard, który dobrze sprawdza się na co dzień.

  • Dopasowanie do modelu – szkło powinno być dedykowane konkretnemu telefonowi. Dzięki temu nie zasłania czujników, aparatu czy głośnika.

  • Krawędzie 2.5D lub 3D – zaokrąglone brzegi poprawiają komfort i zmniejszają ryzyko wyszczerbień.

  • Powłoka oleofobowa – dzięki niej odciski palców są mniej widoczne, a ekran łatwiej się czyści.

Dobrze dobrane szkło idealnie przylega i po kilku dniach… właściwie przestajesz o nim pamiętać.

Parasol, który lepiej mieć pod ręką

Czy da się korzystać z telefonu bez szkła hartowanego? Oczywiście. Pytanie tylko, czy masz ochotę za każdym razem drżeć, gdy smartfon zsunie się z kanapy na podłogę? Szkło hartowane działa jak parasol – wiesz, że nie zatrzyma każdej burzy, ale w deszczowy dzień naprawdę wolisz mieć je przy sobie. Jeśli zależy Ci na ochronie ekranu, zachowaniu wartości telefonu przy ewentualnej odsprzedaży i spokojnej głowie, szkło hartowane to niewielki koszt w porównaniu z potencjalną naprawą. Świadomy wybór dobrej jakości produktu sprawi, że zyskasz realną ochronę, a nie tylko kolejny gadżet na liście akcesoriów.

Artykuł sponsorowany

Redakcja madrzycyfrowi.pl

Redakcja madrzycyfrowi.pl to grupa specjalistów z zakresu elektroniki, internetu, nauki. Sprawdź co dla ciebie przygotowaliśmy.

Może Cię również zainteresować

Potrzebujesz więcej informacji?